Nauczyciel napisał na tablicy wzór chemiczny i otworzył
dziennik:
- Małgosiu, co to za wzór?
- To jest... No, mam to na końcu języka...
- Dziecko, wypluj to
szybko! - mówi nauczyciel. - To kwas siarkowy...
Nauczycielka pyta
chłopca:
- Dlaczego znowu nie
było Kamila na chemii?
- Bo widzi pani, to
taki proces chemiczny – Wyparował